Wielickie władze kpią z inicjatyw i praw obywateli

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Przedwczoraj, na sesji Rady Miejskiej (która powinna być dostępna online, ale nie jest, bo na co to komu?):

1. Radni zgodnie podjęli uchwałę w sprawie zasad przeprowadzanie konsultacji społecznych w Wieliczce. Wg tej uchwały, gdyby mieszkańcy chcieli zainicjować takie konsultacje w sprawie tras i kursów autobusów miejskich, to musiałoby się podpisać 10% mieszkańców, czyli ponad 5800 osób!!! Dla porównania, w Krakowie potrzebne jest 300 osób, a w Skawinie, tylko 25 – i to bez peseli. Co więcej, efekt konsultacji nie jest wiążący dla władz.

2. Nie podjęto uchwały w sprawie zasad przeprowadzania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, mimo iż jest to wymagane prawem, okoliczne gminy Kraków, Gdów, Biskupice zrobiły to już pół roku temu, a poltora miesiąca temu wysłałem Radzie wezwanie do podjęcia uchwały, załączając nawet uchwałę Miasta Krakowa jako wzór.

3. Radni odrzucili skargę na bezczynność burmistrza w sprawie realizacji zadania z Budżetu Obywatelskiego – Budowa ścieżki spacerowej w Strumianach – tłumacząc się, że w międzyczasie przetarg został ogłoszony. Problem w tym, że przetarg został ogłoszony i po 2 tygodniach unieważniony z powodu braku ofert – a to dlatego, że dla wykonawców termin realizacji tego zadania do końca roku jest mało realny – jest już za późno. Do końca roku zostało niecałe 5 miesięcy, a trzeba ogłosić nowy przetarg, podpisać umowę z wykonawcą, wykonawca musi zrobić projekt, uzyskać pozwolenie wodnoprawne, pozwolenie na budowę… no i wykonać zadanie. 

Jak widać po głosowaniach, kwestie obywatelskie są obojętne dla radnych ze wszystkich klubów w Radzie Miejskiej, nawet tego, który ma to słowo w nazwie…