W zasadzie – w tym złożonym piśmie jest błąd, bo 10% mieszkańców Wieliczki to nie 4500, a 5800 osób. Liczba 4500 odnosiła się do wyborców, a więc osób dorosłych.
W zasadzie z uchwały tej wynika, ze trzeba zdobyć 13% podpisów. Ponieważ uchwała mówi o 10% mieszkańców, a wymaga podpisów tylko osób dorosłych. Osób dorosłych jest w Wieliczce ok 45000, a mieszkańców 58000. Zatem mieszkańcy chcący zainicjować konsultacje musieliby zebrać 5800 podpisów z 45000 dorosłych osób.
Przedwczoraj, na sesji Rady Miejskiej (która powinna być dostępna online, ale nie jest, bo na co to komu?):
1. Radni zgodnie podjęli uchwałę w sprawie zasad przeprowadzanie konsultacji społecznych w Wieliczce. Wg tej uchwały, gdyby mieszkańcy chcieli zainicjować takie konsultacje w sprawie tras i kursów autobusów miejskich, to musiałoby się podpisać 10% mieszkańców, czyli ponad 5800 osób!!! Dla porównania, w Krakowie potrzebne jest 300 osób, a w Skawinie, tylko 25 – i to bez peseli. Co więcej, efekt konsultacji nie jest wiążący dla władz.
2. Nie podjęto uchwały w sprawie zasad przeprowadzania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, mimo iż jest to wymagane prawem, okoliczne gminy Kraków, Gdów, Biskupice zrobiły to już pół roku temu, a poltora miesiąca temu wysłałem Radzie wezwanie do podjęcia uchwały, załączając nawet uchwałę Miasta Krakowa jako wzór.
3. Radni odrzucili skargę na bezczynność burmistrza w sprawie realizacji zadania z Budżetu Obywatelskiego – Budowa ścieżki spacerowej w Strumianach – tłumacząc się, że w międzyczasie przetarg został ogłoszony. Problem w tym, że przetarg został ogłoszony i po 2 tygodniach unieważniony z powodu braku ofert – a to dlatego, że dla wykonawców termin realizacji tego zadania do końca roku jest mało realny – jest już za późno. Do końca roku zostało niecałe 5 miesięcy, a trzeba ogłosić nowy przetarg, podpisać umowę z wykonawcą, wykonawca musi zrobić projekt, uzyskać pozwolenie wodnoprawne, pozwolenie na budowę… no i wykonać zadanie.
Jak widać po głosowaniach, kwestie obywatelskie są obojętne dla radnych ze wszystkich klubów w Radzie Miejskiej, nawet tego, który ma to słowo w nazwie…
Do przetargu na Budowę ścieżki spacerowej w Strumianach nie zgłosił się żaden wykonawca. Trudno się dziwić, jeśli w warunkach przetargu było uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego, co trwa 5 miesiecy, a termin realizacji został ustalony na 31-12-2019. Warunki zatem mało realne do spełnienia dla wykonawcy.
W odpowiedzi na złożoną przeze mnie skargę na bezczynność burmistrza w kwestii budowy ścieżki, Przewodniczący Rady Miejskiej przedłużył czas rozpatrzenia skargi o miesiąc. Coraz mniej realne, że ścieżka powstanie w tym roku, mimo medialnych zapewnień urzędników…
Obywatelska Inicjatywa Uchwałodawcza została wprowadzona w samorządach ponad rok temu przez rząd PiS. Mimo, że w gminie Wieliczka rządzi „Koalicja Obywatelska” to do tej pory nie podjęto stosownej uchwały w sprawie szczegółowych zasad, a sąsiednie gminy jak Kraków, Biskupice czy Gdów zrobiły to już ponad pół roku temu. Dopiero teraz, po wezwaniu obywatela podjęto pierwsze kroki. Obywatelska Inicjatywa Uchwałodawcza umożliwia wprowadzenia projektu uchwały do porządku obrad Rady Miejskiej po zebraniu 300 podpisów.
11 lipca 2019, po moich interwencjach medialnych i skargach, w końcu został ogłoszony przetarg na Budowę Ścieżki Spacerowej w Strumianach – inwestycji realizowanej w ramach Wielkickiego Budżetu Obywatelskiego. Termin składania ofert to 26 lipca, a więc pod koniec miesiąca dowiemy się, czy udało się wyłonić wykonawcę. W przetargu zaznaczono, iż ścieżka ma być wykonana w postaci zarurowania i częściowego zasypania wąwozu, a więc nie w formie kładki-pomostu. Mimo iż estetycznie jest to mniej korzystne rozwiązanie, to funkcjonalnie wydaje się być lepsze ze względu na większą przestrzeń, którą można zagospodarować na ławeczki.
Kilka ciekawostek ze szczegółowych warunków zamówienia (SIWZ) załączonego do dokumentacji przetargowej na Budowę Ścieżki Spacerowej w Strumianach. Jak widać opóźnienia w ogłoszeniu przetargu wynikły głównie ze względu na mapkę, którą uzyskano dopiero 9 kwietnia. Jak widać na przekroju, w wąwozie zaplanowano żelbetową rurę o przekroju 100 cm, zasypaną do poziomu niwelacji terenu. Na powierzchni chodnik asfaltowy o szerokości 3 m. Niwelacja terenu na całej dlugości wydaje się być zbędna i może znacznie podnieść koszty inwestycji, ale być może to jeszcze będzie do ustalenia z wykonawcą… Miejmy nadzieję, że oferty w przetargu nie przekroczą znacznie kwoty zaplanowanej w budżecie i uda się wyłonić ostatecznego wykonawcę w pierwszej rundzie przetargowej
Niektóre media ubolewają, że 500+ nic nie dało, bo w 2018 urodziło się mniej dzieci, niż 2017. W 2016 r urodziło się 385 tys, w 2017 – 403 tys, a w 2018 – 390 tys noworodków. Tak, w 2018 liczba urodzeń spadła, ale odnosząc te dane do prognoz GUS, wg scenariusza „Średniego” przez te 3 lata urodziło się aż 138 tys dzieci więcej, niż przewidywano w 2014 roku. Nawet odnosząc się do skrajnego, „B. Wysokiego” scenariusza jest to 45 tys noworodków więcej. Proszę, nie mówcie, ze 500+ nie miało na to wpływu. Miało.
W sprawozdaniu za 2018 rok TVP odnotowało zysk netto, zatem można powiedzieć, że jest rentowna. Problem w tym, że TVP otrzymała dotację z budżetu państwa na kwotę ok 600 mln zł, bez której nie tylko byłaby nierentowna, ale mogłaby utracić płynność.
Co więcej, ta dotacja ok 600 mln zł, nazwana „rekompensatą utraconych wpływów abonamentowych za lata 2010-2017” została ujęta w sprawozdaniu finansowym, jako przychody ze sprzedaży towarów i usług – przychód z abonamentu. To jest mylące, ponieważ ta dotacja jest utożsamiana z podstawową działalnością operacyjną, a taką nie jest, bo wynika jedynie z jednorazowej decyzji politycznej i powinna być uwzględniona w pozycji Pozostałe Przychody Operacyjne.
Cóż, trudno to uznać nawet za kreatywną księgowość, to jest po prostu nierzetelna księgowość. Ta rekompensata jest niczym innym jak subwencją czy dotacją wynikająca z decyzji administracyjnej, a nie żadnych rynkowych, biznesowych przesłanek, zwłaszcza, że nie dotyczyła okresu sprawozdawczego – zaburza to zatem zasadę współmierności przychodów do kosztów. Tym bardziej, że takowa „rekompensata” została też z góry przyznana na początku 2019 roku za lata 2018-2019 w o wiele większej kwocie, o czym biegły rewident mógł wiedzieć lub się dowiedzieć. Pod żadnym pozorem kwota ta nie powinna być ujęta jako przychód ze sprzedaży i zwiększać zysku ze sprzedaży.
W taki sposób gwałcone są w Polsce standardy sprawozdawczości na najwyższym szczeblu i to jeden z głównych powodów niechęci inwestorów na GPW. Przypadków nierzetelnych audytów spółek na GPW można podać mnóstwo – GETBACK, KGHM, czy ALMA, gdzie nagle dokonywano ogromnych odpisów aktualizacji wyceny aktywów, które znacznie wcześniej utraciły wartość, czy nawet w ogóle aktywami nie były…
Polski audyt, to „odbyt”. Robi się go dlatego, bo musi się odbyć, a nie dlatego, by dostarczyć rzetelnej, wartościowej informacji finansowej, a bez tego, rynek kapitałowy nie ma racji bytu.
Poniżej wybrane tabela i wykres dotyczące finansów TVP w ostatnich latach.
1. Sprawozdanie TVP za 2018 jest w formie XML (być może ma to być forma XBRL, lecz brak informacji o taksonomii i jakim narzędziem odczytać to sprawozdanie).
2. Klikając „Szczegóły zgłoszenia” pojawia nam się okno, w którym umieszczone są dane osoby zgłaszającej, w tym przypadku pana Jacka Kurskiego, w tym jego PESEL, na poniższym zdjęciu przykryty częściowo gwiazdką przeze mnie:
Oczywiście to nie tyczy się tylko TVP, podobnie jest w przypadku innych firm, np krakowskiego dewelopera 7R SA:
Wysłałem zapytanie do Ministerstwa Sprawiedliwości, czy to jest zgodne z prawem i intencjami
I na koniec… niestety w systemie EKRS nie ma dostępnych sprawozdań finansowych WOŚP… na ich stronach również nie można znaleźć sprawozdania za rok 2018… A szkoda, bo chętnie bym się dowiedział, ile mieli milionów na koncie przed zbiórką w 2019 r…
EDIT 10.07.2019 g 12:52 Widzę, ze sprawa PESEL była już poruszana w mediach na portalu prawo.pl, tutaj artykuł…
W związku z fałszywymi plotkami na temat tego, iż przeszkadza mi kościół i dzwony, publikuję treść prośby do Proboszcza Parafii Strumiany, którą złożyłem rok temu w kancelarii parafialnej:
Mieszkańcy, którzy w ramach Wielickiego Budżetu Obywatelskiego 2018-2019 głosowali na wykonanie rekreacyjno-edukacyjnej ścieżki spacerowej wzdłuż wąwozu w Strumianach, niecierpliwią się brakiem realizacji tej inwestycji. Gmina zapewnia, że prace wkrótce ruszą.REKLAMA
W głosowaniu w ramach BO projekt ten zdobył 4 382 głosy (trzeci wynik wśród zadań ogólnogminnych). Zdaniem mieszkańców gmina zwleka z ogłoszeniem przetargu na wykonanie przedsięwzięcia o wartości kosztorysowej 350 tys. zł.
„Pieniądze na to zadanie są w budżecie na ten rok, lecz władze nie podjęły żadnych działań, mimo że minęło już 8 miesięcy od czasu ogłoszenia wyników BO. Pierwotnie przetarg był zaplanowany na I kwartał br. (…).
Tymczasem jedyne co władze zrobiły, to wizję lokalną na początku roku, po której stwierdzono, że zamiast kładki wzdłuż wąwozu, lepiej dać rurę i zasypać wąwóz.
Mimo niekorzystnej zmiany estetycznej, jako zgłoszeniodawca projektu zgodziłem się, bo głównym celem tej inwestycji jest zagospodarowanie działki gminnej (dawnej drogi) na szlak pieszy w celu poprawy bezpieczeństwa. Mimo upływu czasu, nic więcej nie zostało zrobione” – napisał do naszej redakcji Bartłomiej Krzych, mieszkaniec Strumian.
Zaznacza on także, że inwestycja jest ważna i wyczekiwana przez mieszkańców. „Ścieżka byłaby alternatywnym szlakiem pieszym dla bardzo ruchliwego odcinka drogi powiatowej, gdzie nie ma możliwości budowy chodnika (…)” – podaje inicjator projektu.
Gmina zapewnia, że inwestycja w Strumianach będzie realizowana w najbliższych miesiącach, a jej finał jest przewidziany przed końcem 2019 roku.
– Przetarg – w formule zaprojektuj i wybuduj – na wykonanie ścieżki ogłosimy na początku przyszłego tygodnia. To inwestycja, przy której prace projektowe mogą potrwać dłużej niż sama budowa, bo strumiański wąwóz to ciek wodny, więc konieczne jest uzyskanie tu pozwoleń m.in. od „Wód Polskich” – mówi Krzysztof Kałuża, kierujący Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Rolnictwa wielickiego Urzędu Miasta.
Jak wynika z danych GUS, w czerwcu 2019 inflacja CPI rok do roku wyniosła 2,6%, a wiec powyżej celu inflacyjnego NBP ustalonego na 2,5%. Takiego poziomu wzrostu cen nie było od ok 7 lat.
Wg projekcji inflacyjnej NBP opublikowanej w marcu 2019, przekroczenie progu miało nastąpić dopiero w 2020 roku, a inflacja w czerwcu miała wynieść ok 1,7%.
W marcu 2019, NBP zakładał, że na 88% (a więc niemal z pewnością) inflacja w czerwcu będzie poniżej 2,5%…
Zapowiada się poważny test niezależności NBP. Wymknięcie się inflacji spod kontroli powinno skutkować reakcją NBP i podniesieniem stóp procentowych, a przynajmniej werbalną interwencją i ostrzeżeniem o podwyżce…